Dziwiło mnie zachowanie Karmina. Widać, że ta sprawa go bardzo niepokoi. Ciekawe dlaczego. Rano gdy się obudziłam zobaczyła, że Karmin nadal leży przed jaskinią.
- Nie spałeś ? - spytałam
- Co ? Nie. Troszkę się zdżemnąłem, ale na chwilkę - odpowiedział
- Co się dzieje ? - spytałam zdziwiona
- Nic .....
- No powiedz - uśmiechnęłam się do niego i położyłam obok
< Karmin ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz