środa, 13 listopada 2013

Od Karmina do Serafin cd

Za wszelką cenę chciałem zostać z Serafin. Wilki, które zabrały ją ze sobą, weszły w dziwny portal. Pobiegłem za nimi przeskakując napastników, ale portal zamkną się tuż przed moim nosem. Warknąłem.
- I co... Zabrali ci panienkę.- śmiali się.
Zdenerwowało mnie to.
- Nikt nie będzie wyśmiewał się ze mnie i z mojej Serafin!- warknąłem i posłałem w ich stronę falę morderczego snu. Padli na ziemię. Odwróciłem się i pobiegłem ostrzec Moon.
Szukałem jej długo. W końcu usłyszałem jej głos dochodzący z jaskini Ace'a. Kłócili się o coś.
Wpadłem do jaskini.
- Moon! Jesteś w niebezpieczeństwie!- powiedziałem zdyszany.
-Nie chcesz powiedzieć chyba, że...- Moon miała na myśli Serafin.
- Niestety. Było ich zbyt dużo.- powiedziałem smutno.
- Najpierw Lisa!- warknęła w stronę Ace'a- Teraz Serafin!- zwróciła się do mnie gniewnie.-Co z wami! Umiecie tylko sprawiać ból i nie umiecie pomóc!
- Moon, słuchaj! Strata Serafin boli mnie tak samo jak ciebie!- krzyknąłem.
Kłóciliśmy się chwilę. Przerwał nam Ace. Wychodził z jaskini.
- Idziecie ze mną, czy będziecie tu stać?- zapytał z wyrzutem.
Bez słowa ruszyłem za nim. Moon też.
- A ty gdzie się wybierasz?- zapytałem.
- Ratować moje siostry.
- Ale przecież chcą dorwać ciebie! Chcesz im to ułatwić?
- Przestań! Nikt nie będzie mi mówił co mam robić.- nie odpuszczała. Ace przewrócił oczyma i westchnął. ,, Jak dzieci...''- usłyszeliśmy cichy mruk.

< Serafin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz