piątek, 1 listopada 2013

Od Diany do Laury cd

- Czemu mnie to nie dziwi.- uśmiechnęła się Laura i usiadła obok mnie i westchnęła głęboko.
- Ostatnie wydarzenia dały ci mocno w kość, co?- spytałam podając Laurze herbatę.
- I to mocno..
- Spokojnie, wszystko będzie dobrze. Wataha poradzi sobie.- uspokajałam ją.
- Tye mówi to samo... Nie rozumiem, jak wy możecie być tacy opanowani. Chociaż w sumie ty zawsze jesteś taka spokojna i opanowana, Diano... Jak ty to robisz?- zapytała.
- Tak już mam.- uśmiechnęłam się.

< Lauro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz