czwartek, 18 lipca 2013

Od Ice'a do Szefiry cd ( przyjaciele )

- Zaraz wracam.- powiedziałem do Szefiry odchodząc.
- Ice, gdzie idziesz?!
- Spokojnie, zobaczę co to było. Niepokoi mnie ta cisza. Nie sądzisz, że dawno by już tu byli?
- To fakt.- zamyśliła się.
Poszedłem do miejsca skąd prawdopodobnie pochodził hałas. Długo niczego nie dostrzegłem. Poszedłem sprawdzić również barierę. Była w nienaruszonym stanie. Nagle zobaczyłem coś jasnego w oddali. Podszedłem i zobaczyłem ją:

Wystraszyła się, jak to dziewczynka. Nagle zauważyłem wokół niej porozbijane szkło.
- Co ty tu robisz?- zapytałem.
- Ja, niosłam wazon, gdy zobaczyłam was, smoki... Przestraszyłam się... I...- jąkała się.
Podejrzewałem, że to może być tylko kamuflaż. Złe istoty pod postacią niewinnego elfa.
- Jest czysta jak łza, nie masz powodów do obaw.- usłyszałem za sobą głos Szefiry.

< Szefiro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz