Od Szefiry do Ice'a cd ( przyjaciele )
Nic się na szczęście nie działo. Nie licząc niektórych zwierząt który stukały w kopułą, bo nie wiedziały co to jest. Wiatr przyjemnie wiał. Było przyjemnie. Wieczorem obudził się Ice.
- I jak ? Nic się nie działo ? -spytał
- Na szczęście nic - odpowiedziałam
< Ice dokończ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz