niedziela, 21 lipca 2013

Od Szefiry do Ice'a cd

Czekaliśmy długo, aż w końcu kopuła pękła. Wtem pojawił się przed nami znajomy już nam smok. Ale wyglądał inaczej. Był potężniejszy.
- Przyszedłem po wodospad. Macie mi go oddać. To już od was zależy czy po dobroci czy po złości - powiedział złowrogo. 
- Nigdy ci nie oddamy go ! - krzyknęłam i rzuciłam się na niego. Odepchnął mnie

< Ice dokończ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz