niedziela, 7 grudnia 2014

Od Moon do Karibu cd

Podeszłam do istoty. Gdzieniegdzie miała kilka ran i siniaków. Ale nic poważnego jej nie było. Opatrzyłam jej rany. Istota zasnęła. Podeszłam do Karibu. 
- Nic jej nie jest ? - spytała
- Nie. Na razi śpi - odpowiedziałam 

< Karibu ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz