Wróciłem z drewnem do obozu. Niestety nie było ram Dream. Nagle usłyszałem jej krzyk. Zeskoczyłem z półki skalnej. Pobiegłem w stronę jej krzyku. Zobaczyłem ją walczącą z potworem. Dołączyłem do niej i po chwili udało nam się przegonić bestię.
- Mówiłem ci, żebyś została...! - warknąłem.
- Przepraszam, myślałam, że mnie zostawiłeś...
- Po co miałbym to robić? Jesteś okropnie uparta...
Zabrałem ja z powrotem do obozu. Rozpaliliśmy ognisko. Usiedliśmy.
- I co teraz? - spytała.
- Mam taki zwyczaj, że rozmawiam z nowo poznanymi wilkami o ich przeszłym życiu...
- Dobra, ale później ty opowiesz mi o sobie...
< Dream?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz