Od Ice'a do Szefiry cd ( przyjaciele )
Poszliśmy nad magiczny wodospad. Rozłożyliśmy się na trawie i wylegując się rozmawialiśmy:
- Ice, to jak z tymi smoczątkami.
- Mówiłem ci już słonko, jak najbardziej, ale może jeszcze nie teraz.
- To kiedy Ice?- pytała. Kiedy mówiła miałem wrażenie jakby myślała, że nigdy ma się to nie zdarzyć.
- Niedługo, Szefiro, niedługo.
-...
< Szefiro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz