Od Ice'a do Szefiry cd ( przyjaciele )
- O nie!- krzyknęła Szefira.
Stwór odwrócił się. Od razu skoczyłem na niego, Szefira również. Udało nam się wytrącić fiolkę z jego łap, ale sam stwór rozpłynął się.
- Gdzie on jest?!- krzyczałem.
- Uspokój się. Tym razem udało nam się, ale musimy pilnować wodospadu jak oka w głowie.
- Wiem. Idź spać. Teraz moja warta.
-...
<Szefiro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz