czwartek, 1 stycznia 2015

Od Jupitera do Moon cd

Wróciliśmy na miejsce zbrodni. Sala była w większości spalona. W powietrzu unosił się jeszcze nieprzyjemny zapach dymu. 
- Najpierw musimy ustalić z którego miejsca zaczął się pożar. - powiedziała Moon.
Szybko znaleźliśmy początek ognia. Był to lewy, górny kąt sali. Ta osoba musiała znaleźć dość niezauważalne miejsce na wzniecenie ognia. Dlatego pewnie wybrała najciemniejszy kąt sali. Przyjrzeliśmy się miejscu dokładnie. Nagle Moon coś znalazła...

< Moon? Co znalazłaś?  >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz