Nareszcie byłem pewny, że ta Dream to ta sama Dream, którą spotkałem w przeszłości. Ona uważała to za sen. Była wtedy mała, a ja nie byłem w sumie od niej niewiele starszy... Nie wiedziała kiedy używa swoich mocy i skakała po różnych światach. Dobrze ją zapamiętałem. Była najbardziej upartym dzieckiem jakie poznałem przez życie we wszystkich moich wcieleniach.
- Obiecaj mi coś teraz Dream... - powiedziałem.
- Co takiego? - spytała.
- Już zawsze bądź prawdziwą sobą....
< Dream?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz