- Uważam, że kluczami są te znaki na naszych rękach... - powiedziałem.
- Dobrze więc... Jak możemy je połączyć? - spytała Valentine.
Rozejrzałem się i zobaczyłem trzy miejsca na dłonie. Podszedłem do środkowego i położyłem tam dłoń. Znak zniknął z mojej ręki i pojawił się na drzwiach.
- Dziewczyny szybko połóżcie ręce na tych włącznikach! - krzyknąłem.
< Lisa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz