- Jasne ! - uśmiechnęłam się i wskoczyłam do wody, a zaraz za mną Nivis.
Woda była lodowata, ale nam to nie przeszkadzało. Każdą złapaną rybę kładliśmy na lodzie. Po godzinie zebrał się ich ładny stosik. Były najróżniejszych gatunków jak i kolorów.
< Nivis ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz