piątek, 11 lipca 2014

Od Serafin do Nivis cd

- Jasne ! - uśmiechnęłam się i wskoczyłam do wody, a zaraz za mną Nivis. 
Woda była lodowata, ale nam to nie przeszkadzało. Każdą złapaną rybę kładliśmy na lodzie. Po godzinie zebrał się ich ładny stosik. Były najróżniejszych gatunków jak i kolorów. 

< Nivis ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz