-Jemy?-Zapytałam, a w brzuchu już mi burczało.
-Jasne.-Odpowiedziała biorąc jedną rybę.
Ja wzięłam drugą. Jadłyśmy pół godziny, ale i tak połowa została.
-Już nie zmieszczę więcej.-Odparłam.
-Ja też.
Pomyślałam chwilę.
-Ej, ja jeszcze nie mam jaskini.-Powiedziałam
-Obok Nas jest taka jedna.-Powiedziała.
-Pokarzesz mi ją?-Zapytałam
<Serafin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz