niedziela, 5 kwietnia 2015

Od Moon do Karibu cd

Obudziłam się w nocy. Było przeraźliwie zimno. Na szczęście futro zapewniało mi niewielkie ciepło. Zastanawiałam się nad słowami Karibu. Mogę zawrzeć sojusz. Tylko jak niby mam to zrobić ? Jestem wilkiem. Żaden człowiek nie będzie chciał zawrzeć ze mną sojuszu. Mogłabym się zmienić w człowieka, lecz wadera zablokowałam mi moce. 
I co ja mam teraz zrobić ? - pomyślałam
Stwierdziłam, że muszę zrobić wszystko, by przetrwać. Będę unikać każdego. Niech się sami pozabijają. Ja nie przyłożę do tego łapy. Siedziałam na drzewie czujna, aż do świtu. Nikt się nie pojawił, więc postanowiłam zmienić kryjówkę. Większość osób poszła na wschód, więc ja powinnam się udać na zachód. I tak też zrobiłam. 
Po kilku godzinach marszu, postanowiłam, że na razie jest wystarczająco daleko. Znów wdrapałam się na najwyższe drzewo i czekałam na to, co los przyniesie.

< Karibu ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz