- Jestem Lisa. Co tutaj robisz ? - spytałam zdziwiona
- Przechodziłem tędy. To chyba nic złego - odparł
- Nie. Ale jesteś na terenie watahy.
Basior przyglądał mi się bacznie, chyba lekko zdziwiony.
- Watahy ?
- Tak. Może chciałbyś dołączyć - spytałam nieśmiało
< Demon ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz