Od Katsie do Harry'ego:
Wreszcie... Długo oczekiwana dorosłość.
Nie wiem czy dobrze wybrałam, ale zostałam medykiem.
Słoneczko tego dnia mocno grzało więc położyłam się przed jaskinią.
Zobaczyłam Harry'ego.
Zerwałam się z ziemi i patrzyłam na niego.
Harry podszedł do mnie.
Cześć.-Powiedziałam nieśmiało.
Witaj.-Odpowiedział z uśmiechem.
Co cię do mnie sprowadza?-Spytałam.
Właściwie nic, ale spacerowałem i cię zobaczyłem.-Odpowiedział.
To skoro już jesteś, może jesteś głodny lub spragniony?-Spytałam jak przystało na gospodynię.
Wiesz, chętnie napił bym się wody.-Odrzekł.
Przyniosłam mu wodę.
Proszę.-Podałam mu wodę.
Dziękuję.-Uśmiechnął się Harry.
Nie wiem,czy to miłość, ale gdy go zobaczyłam poczułam motyle w brzuchu...
Może się gdzieś przejdziemy?-Zaproponowałam.
<Harry dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz