Od Ice'a do Szefiry cd ( przyjaciele )
- Każdemu mogło się zdarzyć. Masz po prostu dobre serce i jesteś pełna empatii.- mówiłem tuląc ją.
- Jest mi strasznie głupio.
- Nie wolno nam teraz ufać nikomu z zewnątrz. Nawet jeśli zobaczyłabyś Lisę za kloszem. Możesz sprawdzać też przecież aury i czytać w myślach.
- Och no dobrze już.- mówiła, ale widać było, że nerwy nią miotają.
- Ty się prześpij, a ja idę naprawić klosz. Mam tylko małą prośbę.
- Hę?
- Miej przez chwilę oko na wodospad dopóki nie wrócę.
< Szefiro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz