poniedziałek, 1 lipca 2013

Od Diany do Hell Fire cd

- Oh bo się zarumienię.- zaśmiałam się po czym odwzajemniłam pocałunek. Lecieliśmy dalej. Trwało to mniej więcej 30 min może dłużej. W końcu zmęczeni położyliśmy się na chmurce. Wpatrywaliśmy się w siebie. 
- Fire...
- Tak Diano?
- Mam coś dla ciebie.
- Hę?- dziwił się.
- No bo stale otrzymuję od ciebie jakiś prezent. Bo jak nie naszyjnik to bransoletka no i Evil. Teraz moja kolej.- mówiłam wręczając mu kocyk:


żeby już nigdy nie było ci zimno.- uśmiechnęłam się.
-...

< Fire?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz