Od Diany do Damiena cd
- Może się uda, ale nie jestem pewna.
- Informuj mnie na bieżąco.
- Jasne. - powiedziałam, kiedy Damien wychodził.
- Cześć.
Damien poszedł a ja zaczęłam rozpracowywać tajemnicze jajo. Głowiłam się całą noc, a gdy już je rozgryzłam była 3 rano. Pobiegłam do jaskini Damiena. Zakradałam się jak najciszej jak umiałam. Nie chciałam budzić Cleo i Leo, tak ślicznie spali. Ale dosyć o nich. Podeszłam do śpiącego Damiena pochyliłam się nad nim i wtedy skoczył i powalił mnie na ziemię.
-Spokojnie, to tylko ja.
- A, wybacz. Co cię do mnie sprowadza?
- Rozgryzłam jajo.
- Rozgryzłaś?
- Mo wiem co siedzi w środku.
- Co?
- Sleipnir.
- Co takiego?
- Legendarny koń Odyna, podobno przynosi szczęście.
- Koń w jaju?
- No też mnie to zdziwiło.
- ...
<Damien?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz