niedziela, 9 listopada 2014

Od Moon do Jupitera cd

Cieszyłam się, że już po wszystkim. Byłam w domu, u siebie, razem z Jupiterem. Chciałam wstać z łóżka, ale zabolał mnie bok, a Jupiter mnie powstrzymał. 
- Gdzie ci tak śpieszno ? - spytał z uśmiechem 
- W sumie nie wiem - zaśmiałam się 
Nie chciałam zostawać w szpitalu, wolałabym wrócić do domu, ale najwidoczniej nie miałam innego wyjścia. Musiałam zostać w szpitalu przez najbliższy tydzień. 

< Jupiter ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz