- Jak wam się udało ?! Które z was jest potomkiem lodu ?
- Ja - Jupiter wystąpił na przód
- A więc tu zostajesz !
- Nie ! - krzyknęłam
- Nie masz nic do gadania. Znikaj stąd ! - powiedział i zioną na mnie mgłą.
Zasnęłam. Obudziłam się poza pałacem, na niewielkiej polance, gdzie wylądowaliśmy na początku.
< Jupiter ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz