- Ile ty masz energii! - zaśmiałem się. - Chyba już możesz wyjść ze szpitala, tylko pogadajmy jeszcze z twoim lekarzem.
- Dobrze. - wadera pozwoliła mi wstać.
Poszliśmy.
***
- Panie doktorze, czy mogę już opuścić szpital? - spytała Moon.
- Oczywiście, widząc po twojej energii.
- Yeah! Jupiter! Chodźmy na polowanie! - wilczyca podskoczyła.
- Ok. No to w drogę...! - uśmiechnąłem się.
< Moon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz