Od Rosa " Niebezpieczny spacer "
Następnego dnia,kiedy poznałam Sweety,chciałam pójść do jaskini alf,ale pomyliły mi się drogi i zgubiłam się w tajemniczym miejscu...Tak,w mrocznym lesie.Szukałam drogi do watahy. Jednak słyszałam w pobliżu jakieś dźwięki..Bałam się,jednak nie chciałam być strachliwa.Spojrzałam w lewo,w ten wyszła wielka i potężna tygrysica.Powiedziała do mnie:
-Nie bój się.Jestem tygrysicą przyszłości...Chcesz znać swoją przyszłość?
-Oczywiście!-z nadzieją powiedziałam - Czy będę kiedyś miała miłość??
W sumie...Mogłabyś wypowiedzieć imię wybranka.
-Nie mogę...To ty musisz to wiedzieć...Po prostu przy jakim basiorze najszybciej bije ci serce...Muszę się już żegnać Roso...
-Ale...Ale skąd ty znasz moje imię???
-Odwróć się do tyłu.
Odwróciłam się.Gdy odwróciłam się z powrotem już jej ni było...Zniknęła.Nie wiem jak to zrobiła.Ale jeszcze nie wiem,kto będzie moim partnerem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz