Przyglądaliśmy się postaci. Usiadła przy wielkim stole i wyjęła spod płaszcza jakiś flakonik. Otworzyłam szeroko oczy i wydałam z siebie cichy dźwięk. Szybko zakryłam łapami usta, ale postać chyba coś usłyszała, ponieważ szybko się odwróciła. Na nasze szczęście postać nas nie zauważyła i zajęła się dalej swoimi sprawami.
- Już niedługo mi się uda - usłyszeliśmy
< Jupiter ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz