Ujrzałam lecących Karibu i jej brata w naszą stronę. Odsunęłam się kawałek, będąc pewną, że będą chcieli nas zaatakować.
- To już koniec. Nie musicie się niczego obawiać - powiedziała Karibu
- Nie ? A to wszystko !? - warknęłam - tylu niewinnych zginęło, tylko dla waszej rozrywki
- Moon. Uspokój się. Nic wam już nie grozi. - odparła Karibu
Odetchnęłam głęboko. Nadal nie wiedziała, czy mogę im zaufać. Nie jestem pewna, czy to nie jest jakaś sztuczka.
< Karibu ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz