Doszło do sytuacji bez wyjścia. Wiedziałam, że Jemito nie ustąpi, już prędej sam zejdzie na arenę. Jednak zaczęło dziać się z nim coś dziwnego. Zaczął się przemieniać w zwykłego wilka. Po chwili był już normalny, ale ja wciąż pozostawałam w ciele demona. Jemito skulił się i próbował uciec ode mnie, jednak wtedy ja także przemieniłam się w zwykłego wilka. Zlecieliśmy na arenę.
<Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz