Przebywałam w wymiarze bólu. Zdjęłam mój medalion i zawołałam:
- Ty, który we się znajdujesz, pokaż się!
Na te słowa demon zamieszkujący mą duszę ukazał mi się.
- Czego chcesz? - warknął na mnie
- Wiedzieć, czemu znów pragniesz przejąć mój umysł, chodź przed chwilą zrobiłeś gigantyczną rzeź - odwarknęłam
- To bardzo proste... kocham zabijać - zaśmiał się szatańsko
- Tsa... tyle wiedziałam już wcześniej - powiedziałam
- Dostaniesz godzinę od jednej przemiany do drugiej - okazał mi łaskawość
- Dzięki - powiedziałam
<Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz