Przeciwnik nagle krzyknął z bólu i złapał się za rękę. Okazało się, że jest oparzona. To była moja szansa. Szybko skoczyłam na przeciwnika. Nie zabiłam go, ale uderzyłam tak, aby stracił przytomność.
Po piętnastu minutach wróciła Aurara.
< Karibu ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz