-Ała!-Przewróciłam się,gdy Moon wbiegła na mnie.
-Przepraszam!-Odparła wadera i pomogła mi wstać.-Nie widziałyście HayPad'a?
-Myślałyśmy,że ty z nim jesteś.-Odpowiedziała Laura.
-Radioactive?-Spytała Moon.
-Pewnie w czasie błysku zmienił się w smoka i uciekł.Tak...zawsze kiedy jest smutny ucieka od zmartwienia.-Powiedziałam.
-Jak go znaleźć?-Odparła Moon.
-Szukając świecących łusek.-Powiedziałam.
Moon już ruszyła,ale ja złapałam ją zębami za ogon.Gdy ta odwróciła się,puściłam ją.
-A o co poszło?-Spytałam.
Moon,Laura?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz