poniedziałek, 5 maja 2014

Od HayPad'a do Moon cd

Uśmiechnąłem się czule.Przytuliłem siedzącą waderę.
-Nie zawiodę Cię,obiecuję!-Powiedziałem spokojnie (jak nigdy).
Poczułem,że Moon będzie tą jedyną.Nie chciałem jej poganiać,tylko po prostu rozumiałem ją...
-Wiesz...moja starsza siostra też tak miała...
-Serio?
-Tak...z tym,że u niej było gorzej.
-Czemu?
-Miała 2...jednego przypadkiem w mojej obronie zabiła,a drugi prawie ją zabił...-Odparłem.
-....-Moon milczała.
Siadłem przed nią i spojrzałam prosto w jej oczy.
-Zaklinam się na własne życie,że nigdy Cię nie skrzywdzę,nie opuszczę i nie pozwolę by ktoś Cię zranił.Będę Cię chronił własnym życiem,nawet przed moją rodziną.Zaufaj mi...Nigdy Cię nie zawiodę!!!-Powiedziałem.

Moon?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz