Przygotowaliśmy się do podróży. Spakowaliśmy księgę i kilka niezbędnych przedmiotów, potrzebnych w podróży.
Czekała nas ciężka przeprawa. Zaczęłam się zastanawiać od czego zacząć. Księga nie pokazywała nam trasy do klejnoty, tylko kolejne wskazówki. Przypomniałam sobie słowa wskazówki : "Nie traćcie nadziei, bo Ona łaską was opatrzy. Słowo rzeknie i podpowie. Stary człowiek, com Nauczycielem się nazywa, Przekaże wam sekret blady. "
- Jupiter ? Mam wrażenie, że w tym lesie musimy kogoś znaleźć - powiedziałam
- Ale kogo ?
- Pamiętasz słowa wskazówki ? Stary człowiek, com Nauczycielem się nazywa, Przekaże wam sekret blady ? Mam wrażenie, że to jego powinniśmy najpierw znaleźć - odparłam
- Dobrze, ale gdzie go znajdziemy ?
- Nie wiem. Ale jestem przekonana, że gdzieś tutaj. I, że niedługo się o tym przekonamy.
< Jupiter ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz