Do 3 nad ranem nie mogłam zasnąć. W sumie nie wiem do końca dla czego. Pewnie wydarzenia dzisiejszego dnia nie dawały mi zasnąć. Nadale nie mogłam uwierzyć w to co się dzisiaj wydarzyło. Rano miałam spotkać się z Jupiterem na łące. Niestety trochę zaspałam i się spóźniłam.
- Wybacz - powiedziałam gdy przyszłam na umówione miejsce
< Jupiter ? Brak weny :/ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz