niedziela, 15 grudnia 2013

Od Charlotte do Tysi

Nad rzeką zobaczyłam waderę. Podeszłam i zaczęłam pić. Wadera patrzyła się po czym powiedziała:
-Jak się nazywasz? Pierwszy raz cię tu widzę.
-Zaczęłam się śmiać pod nosem.
-Charlotte. Możesz mówić Char.
-Dobrze. Jestem Tysia.
-Miło mi.
Poszłyśmy spacerkiem do jaskini.


< Tysiu ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz