sobota, 15 lutego 2014

Od Stacey do Zayna

Byłam tu nowa, i nie znałam okolic. Spotkałam Zayna. Zakochałam się od razu. Podeszłam i powiedziałam:
-H...h...hej.
-Cześć. Nazywam się Zayn.
-A ja S...S...Stacey.-Wykrztusiłam nieśmiało

Zayn?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz